Boleśnie…

W otchłani każesz szukać … więc szukam.
Zbłądziłam kolejny raz w obce drzwi pukam.
Kiedyś byłam jak skra tak mała… nie widoczna
Wśród tysiąca a może miliona innych bez mocna.
Natomiast już minął czas… kiedy kryłam głowę w piach.
Zaczęłam się teraz …tak jak giełdowy krach.

Więc pukam!!
Natrętnie i z krzykiem Cię szukam!!
Przekonany jesteś ,że Cię nigdy nie znajdę…
Przecież nie wiesz, że wszystkie Twe myśli kradnę.
Zapomniałeś o tym , że mam upiorną duszę…

Do wszystkiego Cię już zmuszę!!!
Nauczę Cię ,że w ten sposób się nie rani.
Zmuszę Cię do patrzenia jak moja dusza krwawi.
Skłonię Cię do żalu i bólu,
mój Ty były królu…

Jesteś zimnym i bezwzględnym oprawcą,
tego potwornego bólu sprawcą.
…Niczym kat wykonując egzekucje…
Nie wiedziałeś tylko ,że jestem nieśmiertelna
Dla Ciebie zostanę już tylko bezczelna.
Przekonam Cię jak szybko miłość zmienia się w koszmar…